
Iwostin Estetic Peeling z 7% kwasem laktobionowym to moje odkrycie ostatnich tygodni. Peeling, który ma za zadanie spłycić drobne zmarszczki, poprawić elastyczność skóry i wyrównać jej koloryt dzięki delikatnemu złuszczaniu. Brzmi jak obietnica? Owszem i się spełnia!
Iwostin Estetic Peeling z 7% kwasem laktobionowym
Opakowanie / Formuła
Szklana buteleczka z białą nakrętką i pipetkowym aplikatorem wygląda minimalistycznie i aptecznie. Formuła jest wodnista i pioruńsko szybko się wchłania pozostawiając skórę nieznacznie lepką, co absolutnie nie przeszkadza w kolejnych etapach pielęgnacji i nie zmienia właściwości kosmetyków nakładanych potem. Już po jednym użyciu skóra jest ewidentnie wygładzona. Po aplikacji nie odczuwam zupełnie dyskomfortu, a cera nie jest podrażniona. Nie zauważyłam u siebie łuszczenia ani przesuszenia skóry.
Skład
Aqua, Lactobionic Acid, Glycerin, Betaine Monohydrate, Hydroxyethylcellulose, Tartaric Acid, Pyrus Malus (Apple) Fruit Extract, Citrus Medica Limonum Extract, Citric Acid, Hydrolyzed Grape Skin, Hydrolyzed Wheat Bran, Butylene Glycol, sh-Hexapeptide-2, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Disodium EDTA, Sodium Hydroxide,
Efekty stosowania
Regularnie stosują peeling zauważyłam wyraźne wygładzenie skóry, obkurczenie porów i wyrównanie jej kolorytu. Mam też wrażenie, że jest bardziej mięsista i sprężysta. Jest to zdecydowanie jeden z lepszych produktów tego typu w mojej kolekcji.
/ kupisz tutaj /
⭐️ SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Peeling kwasowy, który działa ! ⭐️
⭐️ SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Tatche The Pearl korektor i pielęgnacja w jednym ⭐️




