
Skoro już zabrałam się za testowanie kolorówki Glamshop’u to oczywiście nie mogło zabraknąć wśród nich kosmetyków do konturowania. Przeglądając corasz szerszą ofertę marki wybrałam dla siebie dwa róże GlamCHEEK – Panna Młoda i Ulubiony, puder brązujący- Ocieplacz i najbardziej kultowy z rozświetlczy GlamPOP- Celebrytka. Nie wiem czy już wspominałam w poście dotyczącym GlamShadows, ale niezwykle podoba mi się, że Hania nadaje polskie nazwy produktom.
Moja paleta do konturowania z Glam-shop
GlamCHEEK róże do policzków
Formuła
Róże są jedwabiste i posiadają umiarkowanie intensywną pigmentację, którą jednak możemy zbudować dokładając kolejne warstwy. Kolory stapiają się ze skórą niezauważalnie, nie tworzą plam i idealnie nadają się dla osób nie mających doświadczenia w makijażu. Trudno byłoby mi się zdecydować tylko na jeden z kolorów, ponieważ wyglądają one jak marzenie.
Ulubiony– przepiękny zgaszony fiolet na delikatnie brązowej podstawie z różowymi tonami o matowym wykończeniu.
Panna Młoda– matowy, neutralno-ciepły, przygaszony, brzoskwiniowy róż, który bardzo ładnie można stopniować do pożądanego efektu.
GlamPOP bronzer i rozświetlacz
Formuła
Bronzer jest aksamitny i ma dość słabą pigmentację, która jest z jednej strony bardzo delikatna, a z drugiej daje się budować do pewnego stopnia co daje bardzo naturalny efekt końcowy. Blendowanie jest dziecinnie proste, kosmetyk nie tworzy plam i podobnie jak opisywane powyżej będzie świetnym wyborem dla osób rozpoczynających swoją przygodę z makijaże. Dla mnie jednak intensywnośc koloru jest zbyt mała, chociaż nie jestem miłośniczką mocnego konturowania.
Rozświetlacz ma bardziej miekką formułę i bardzo intensywną pigmentację. Wykończenie jest satynowo-perłowe, wyraźnie rozświetlające jednak kosmetyk podkreśla teksturę skóry i u mnie wygląda dość sucho.
Ocieplacz- przepiękny, średnio neutralny brąz idealnie wyważony kolorystycznie z szarymi podtonami bez pomarańczowych nut, który idealnie sprawdzi się do konturowania jak i ocieplania cery o matowym wykończeniu.
Celebrytka– prześliczne, ocieplające, beżowe, szampańskie złoto o metalicznym tworzącym efekt tafli wykończeniu.
Trwałość
Konturowanie utrzymuje się 6-7 godzin na mojej skórze.
Konturowanie z kosmetykiami z Glam-Shop. Warto?
Z całego zestawu największe wrażenie zrobiły na mnie róże do policzków i to właśnie je w pierwszej kolejności bym Wam poleciła. Efekt końcowy, same odcienie jak i łatwość pracy stawiają je w czołówce kosmetyków z podobnej półki cenowej. Rozświetlacz choć sam odcień ma przepiękny to niestety podkreśla teksturę skóry i proponowałabym nakładać go lekką ręką. Bronzer jak na moje potrzeby ma zbyt kiepską pigmentację i nie buduje się do intensywności, którą ja bym widziała u siebie, choć nie mam szczególnie wysokich wymagań w tym kontekście i preferuje zdecydowanie bardziej delikatny kontur to jednak w tym przypadku jest on zbyt blady.
Kosmetyki z dzisiejszego posta kupisz tutaj.
⭐️ Sprawdź również: Inglot Freedom System.
⭐️ Sprawdź również: Kolekcja Inglot x J.Lo, co warto kupić?
TEST NA ŻYWO MAKIJAŻ KOSMETYKAMI GLAM-SHOP