Cruelty free? Marki kosmetyczne, które oszukują swoich klientów

Kosmetyki cruelty free to temat, który od dawna budzi wiele emocji i kontrowersji. Niektóre firmy kosmetyczne chwytają się tego hasła, by zyskać zaufanie klientów i przyciągnąć ich do swoich produktów. Niestety, jak pokazuje rzeczywistość, wiele z tych marek, które wydają się być etyczne i dbające o zwierzęta, wcale takie nie są.

Jakie kosmetyki są testowane na zwierzętach?

Aby zrozumieć, jakie marki kosmetyków warto omijać, trzeba wiedzieć, jakie kosmetyki są testowane na zwierzętach. W Polsce testowanie kosmetyków na zwierzętach jest zabronione, jednak w innych krajach jest to dozwolone. Oznacza to, że wiele marek, które sprzedają swoje kosmetyki również w Polsce, może przeprowadzać testy na zwierzętach w innych krajach.

Najczęściej do testowania kosmetyków wykorzystywane są króliki, myszy, gryzonie, psy, koty, a także inne zwierzęta. Testowanie na zwierzętach jest bardzo okrutne i często kończy się ich śmiercią lub poważnymi obrażeniami.

Loreal testowanie na zwierzętach

Jedną z marek, która budzi wiele kontrowersji w kontekście testowania na zwierzętach, jest Loreal. To jedna z największych firm kosmetycznych na świecie, która posiada w swoim portfolio wiele znanych marek, takich jak Maybelline, Garnier, Essie czy Vichy.

Pomimo tego, że Loreal oficjalnie bierze udział w tzw. "kosmetycznej rewolucji" i zapewnia, że nie testuje swoich produktów na zwierzętach, wiele organizacji walczących o prawa zwierząt twierdzi, że firma ta wciąż przeprowadza testy na zwierzętach w Chinach, gdzie testowanie na zwierzętach jest dozwolone.

Marki kosmetyczne, które nie są cruelty free

Loreal to tylko jedna z wielu marek kosmetycznych, które nie są cruelty free, mimo że wydają się być takie. Wśród innych marek, które wciąż testują swoje produkty na zwierzętach, znajdują się m.in. Maybelline, Syoss, Mixa, Cerave czy Golden Rose.

Oczywiście, istnieją też takie marki kosmetyków, które oficjalnie zapewniają, że ich produkty nie są testowane na zwierzętach. Wśród nich znajdują się m.in. NYX, Yves Rocher czy Cien. Jednak warto podkreślić, że nie jest to kompletna lista – wiele innych marek również oferuje kosmetyki, które nie są testowane na zwierzętach.

Kosmetyki cruelty free – dlaczego warto wybierać je zamiast tych testowanych na zwierzętach?

Cruelty free to nie tylko moda na etyczne podejście do zwierząt i ochronę ich praw. To również lepszy wybór dla naszej skóry i zdrowia. Kosmetyki nie testowane na zwierzętach nie zawierają substancji, które mogłyby szkodzić zwierzętom, a tym samym również nam. Wiele marek kosmetycznych stosuje również naturalne składniki, co dodatkowo wpływa na bezpieczeństwo i skuteczność kosmetyków.

Podsumowanie

Marki kosmetyczne, które wydają się być cruelty free, a wcale takie nie są, to temat, który budzi wiele emocji. Warto uważnie czytać etykiety i informacje na stronach producentów, aby uniknąć kupowania kosmetyków, które powodują cierpienie zwierząt. Dlatego warto wybierać kosmetyki, które nie są testowane na zwierzętach, a wraz z nimi przyczynić się do tworzenia lepszej rzeczywistości.