

Recenzja Laura Mercier Flawless Lumiere Radiance Perfecting Foundation
Opakowanie i Formuła
Szklana, kanciasta buteleczka wyglądem przypomina wersję matową. Różni się wyłącznie nakrętką w kolorze złota. Całość prezentuje się niezwykle elegancko. Podkład ma za zadanie nawilżać skórę, korygować nierówności, rozświetlać, a wszystko to bez efektu maski. Formuła jest kremowa, ale nie lejąca. Bardzo ładnie stapia się ze skórą. Podkład najładniej wygląda aplikowany gąbeczką, nie polecam używać do tego celu pędzla bądź szczoteczki, gdyż efekt końcowy jest gorszy.Krycie spokojnie możemy wystopniować do porządnie średniego, a wykończenie mamy rozświetlające, ale absolutnie nie jest to efekt koreańskiegu lustra, a raczej satynowy luksusowy błysk. W składzie znajdziemy intensywnie nawilżający ekstrakt z grzybów Silver Ear, wyrównującą przebarwienia witaminę C oraz elastyczne polimery zapewniające efekt drugiej skóry.
Odcień 1N1 Creme Laura Mercier Flawless Lumiere
-jasny beż z żółtymi podtonami.
Trwałość
Podkład jak na rozświetlające produkty tego typu jest na prawdę długotrwały. Na mojej skórze spokojnie utrzymuje się ponad 8 godzin.
➖ Porukty Laury które namiętnie używam i polecam ➖
⭐️ Sprawdź również: Laura Mercier, kompakty idealny na wyjazdy. Nie rozstajemy się! ⭐️
⭐️ Sprawdź również: Test podkładu Guerlain L’Essentiel Glow. Ideał? ⭐️
Piękne rozświetlona skóra idealna na lato!
Ideał! Serio ten podkład czyni cuda. Dając efekt promiennej, świetlistej cery jest niezwykle długotrwały, doskonale stapia się ze skórą, i wygląda bardzo naturalnie. Nałożony na rozświetlającą bazę marki daje obłędny efekt glow. Zdecydowanie polecam, jeden z hitów ostatnich tygodni.
➖ KUPISZ TUTAJ ➖
TEST NA ŻYWO LAURA MERCIER FLAWLESS LUMIERE




