Nieudane eksperymenty z kosmetykami do włosów – jakie marki odradzają się same

Myślę, że każda z nas choć raz w życiu miała już do czynienia z kiepską jakością kosmetyków do włosów. Lubimy eksperymentować z nowymi produktami, ale niestety często kończy się to na niepowodzeniu, a włosy stają się suche, matowe i łamliwe. Dlatego postanowiłam podzielić się z Wami moimi doświadczeniami i podzielić się informacją, jakie marki zupełnie mi się nie sprawdziły.

Jaka jest sytuacja na rynku kosmetyków do włosów?

Rynek kosmetyków do włosów jest tak duży, że trudno zdecydować się na jeden produkt. W szeregach tych produktów znajdują się zarówno te drogie, jak i te tańsze. Jedne dostarczają skórce głowy dużo składników odżywczych, a inne tylko uszczuplają nasze portfele. Dlatego ważne jest, aby wiedzieć, na co warto zwrócić uwagę przy wyborze produktów i jak unikać nieudanych eksperymentów.

Jakie marki kosmetyków do włosów warto omijać szerokim łukiem?

Przechodząc do meritum sprawy, czyli omawianych przeze mnie marek, wymienię kilka z nich, które u mnie osobiście nie przyniosły dobrych efektów.

Jessicurl

Jessicurl to marka, która oferuje kosmetyki stworzone specjalnie dla naturalnych włosów. Przyciągnęły mnie pozytywne opinie dotyczące produktów, a także ich skład. Niestety po wypróbowaniu maski oraz żelu do stylizacji, byłam bardzo zawiedziona. Moje włosy po ich użyciu były suche, szorstkie i matowe.

Eco Style

W internecie można znaleźć wiele pozytywnych komentarzy na temat żeli do stylizacji z serii Eco Style. Ja miałam okazję przetestować żel o nazwie "Eco Styler Krystal Professional Styling Gel" i niestety, nie polecam. Ten produkt stworzył u mnie efekt sklejonych, twardych kosmyków, a dodatkowo włosy stały się spieczone i przetłuszczone.

Syoss

Kolejna marka, która zupełnie mi się nie sprawdziła. Miałam okazję wypróbować szampon i odżywkę do włosów "Syoss Keratin". Chociaż obiecały one miękkie i gładkie włosy, to niestety po ich użyciu zauważyłam zupełnie przeciwny efekt. Moje włosy stały się bardziej szorstkie, suche i trudne w rozczesywaniu.

OGX

OGX to marka, która zyskała w ostatnim czasie dużą popularność, jednak u mnie wypadła średnio. Wypróbowałam szampon i odżywkę z serii "Coconut Curls". Oczekiwałam po nich nawilżenia, a dodatkowo uniesienia moich kręconych kosmyków, ale nic takiego się nie stało. Włosy stały się przesuszone i trudne do ułożenia.

Tigi

Ostatnią z moich niewybawionych marek jest Tigi. Wypróbowałam szampon i odżywkę "Tigi Bed Head Urban Antidotes Resurrection". Miały być one ratunkiem dla zniszczonych włosów, ale niestety nie spełniły moich oczekiwań. Włosy były suche, ciężkie i nie do ułożenia.

Podsumowanie

Kosmetyki do włosów, które wymieniłam powyżej, niestety okazały się dla mnie nietrafione. Miałam nadzieję, że pozytywne opinie innych użytkowniczek okażą się trafione w moim przypadku, ale niestety tak się nie stało. Mam świadomość, że każdy ma inny rodzaj włosów, więc to, co dla mnie nie działa, może okazać się hitem u innej osoby. Niemniej jednak, mam nadzieję, że moje doświadczenia pomogą Wam w podjęciu lepszych decyzji przy wyborze kosmetyków do włosów.