
Zachęcona przeczytanymi peanami na część matującego, świetnie kryjącego podkładu w przystępnej cenie Kobo Mattifying Liquid Foundation, postanowiłam i ja przekonać się o co tyle szumu. Zatem dzisiaj mam dla Was recenzję powyższego. Zapraszam do czytania.
Kobo Mattifying Liquid Foundation
Recenzja
Opakowanie i formuła
„Kobo Mattifying Liquid Foundation” znajduje się w minimalistycznej, podłużnej buteleczce z czarną nakrętką. Całość prezentuje się surowo, minimalistycznie ale całkowicie w moim guście. Podkład aplikujemy pompką, która zdecydowanie ułatwia dozowanie kosmetyku jak i zapewnia odpowiednią higienę. Produkt dostępny jest w sporym wyborze kolorystycznym i różnych tonacjach.
Formuła wodnista i lejąca, jest bardzo podatna na wpracowanie w skórę za pomocą gąbeczki czy pędzla. Przepięknie się z nią stapia bez pozostawienia smug. Nie podkreśla porów ani suchych skórek, daje wykończenie w pełni matowe. Krycie możemy stopniować do prawie pełnego. Doskonale współpracuje ze wszystkimi pudrami zarówno sypkimi jak i w kamieniu, chociaż najpiękniejszy efekt uzyskujemy gruntując go pudrem delikatnie rozświetlającym. W moim posiadaniu znajduje się odcień 703 Nude Beige, który jest beżem bez różowych podtonów, niestety nieco zbyt ciemnym dla mnie w miesiącach zimowych.
Trwałość
Kosmetyk pozostawał nieruszony przez cały dzień. Pod wieczór zauważyłam delikatne starcie podkładu w okolicach skrzydełek nosa.
Opinia Kobo Mattifying Liquid Foundation
| Podsumowanie
Drogeryjny podkład, który jakością niewiele odbiega od produktów wysokopółkowych? Tak! Poznaj „Mattifying Liquid Foundation Kobo”. Przystępna cena, doskonale zmatowienie skóry połączone z długotrwałym, komfortowym noszeniem, sprawiło, że kosmetyk ten należy do ścisłej czołówki produktów tego typu z podobnej półki cenowej.
Kobo Mattifying Liquid Foundation do kupienia tutaj.
Zapoznaj się również z moją opinia na temat najlepszego eyelinera do kresek, tutaj .
Podobne podkłady:




