
Jak tylko osławiona marka KIEHLS pojawiła się stacjonarnie w jednej z galerii handlowych w moim mieście, natychmiast udałamsię do nowo otwartego przybytku, celem rozeznania w asortymencie. Przemiła ekspedientka dokonawszy pełnego wywiadu odnośnie mojej cery oraz wykonawszy testy paskowe na mojej skórze, dobrała dla mnie indywidualny rytuał pielęgnacyjny. Mam skórę mieszaną w kierunku suchej, dlatego też polecono mi preparat i maskę oczyszczającą pory oraz koncentrat na dzień pobudzający skórę. Dzienne serum- Daily Reviving Concentrate okazało się zupełną porażką jeśli chodzi o moją skórę, która natychmiast zaczęła się zapychać i raczyć mnie bogatym wysypem niedoskonałości. Kilka razy robiłam podejście do koncentratu i zawsze kończyło się to z takim samym skutkiem. Jeśli zaś chodzi o linię „KHIELS Rare Earth Collection” to był to strzał w dziesiątkę, i to właśnie o tych preparatach będę dzisiaj pisać.
KHIELS Rare Earth Collection
Rare Earth Deep Pore Daily Cleanser- preparat do oczyszczania skóry
Preparat głęboko oczyszczający pory, do codziennego stosowania zawiera w swym składzie cząsteczki białej glinki amazońskiej, oczyszczające skórę i usuwające martwy naskórek, toksyny oraz sebum, dzięki czemu pory stają się zwężone, a przez to mniej widoczne. Dodatkowo formuła została wzbogacona w minerały z dorzecza Amazonki neutralizujące toksyny na powierzchni skóry. Przeznaczony jest do wszystkich typów skóry.
Preparat myjący używam już 3 miesiące. Doskonale sprawdza się on w mojej pielęgnacji, ale z małym zastrzeżeniem, nie mogę stosować go codziennie, ponieważ przy takiej częstotliwości za bardzo przesusza moją skórę. Myślę, że osoby z cerą tłustą, bądź mieszaną w kierunku tłustej spokojnie mogłyby stosować produkt każdego dnia. Skóra natychmiast po użyciu wydaje się być gładsza, ale też trochę ściągnięta, dlatego warto zastosować mocno nawilżające serum pod krem. W moim przypadku po około miesiącu regularnego używania, zdecydowanie zmniejszyła się liczba niedoskonałości.
Rare Earth Pore Cleansing Masque- maska głęboko oczyszcająca
Maska należy do tej samej lini produktów co opisany wcześniej preparat. Stosowane razem stanowią naprawdę potężne narzędzie oczyszczające pory. Produkt w swym składzie zawiera minerały oraz glinkę. Nie powinno się go stosować więcej niż 3 razy w tygodniu. Konsystencja jest bardzo gęsta i dość „tępo” rozprowadza się na twarzy. Preparat pozostawiamy na skórze około 10 minut i spłukujemy jak zaschnie.
„Rare Earth Pore Cleansing Masque” natychmiastowo ściąga i oczyszcza pory. Skóra jest wyraźnie gładsza i napięta, jednak również mocno ściągnięta, a czasem nawet podrażniona. Dlatego też maskę nakładam najczęściej jako pierwszy krok po którym stosuję maseczkę dogłębnie odżywiającą i w takim zestawieniu sprawdza się wyśmienicie.
Reasumując produkty z lini Rare Earth Collection świetnie oczyszczają skórę oraz regulują wydzielanie sebum, ale używane zbyt często wyraźnie ją ściągają i przesuszają. W moim przekonaniu nie będą się nadawały do skóry wrażliwej, alergicznej czy też suchej, natomiast mogą okazać się zbawienne dla osób ze skórą problematyczną, skłonną do występowania zaskórników i wyprysków. Ja z całą pewnością w najbliższym czasie nie zamierzam zrezygnować z używania wspomnianych produktów.
Zapraszam również do zapoznania się z recenzją toniku oczyszczającego marki EISENBERG – Lotion Purifante KLIK .
Podobne produkty:




